sobota, 25 stycznia 2014

z szafy M A M Y

kocham włóczki typu sól i pieprz - a choć wszystkie barwy są ciekawe
przodowniczką u mnie jest niezmiennie od lat  M A  L I N A  
(zaraz za nią wszelakie zielenie oraz różowości wraz z fioletami)



do kompletu brakuje mi tylko malinowej torby - oczywiście szydełkowej, 
na zakupy, książki czy kanapki - słowem poręcznej a codziennej pomocnicy
(jak tylko wyskoczy spod szydełka - podrzucę dla jasności w temacie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz