czwartek, 4 czerwca 2015

PATI - przesłodka pastylka prawie pullipka



prawie "pullipka" - bo cudne patrzałki ma i wielkie :) 
aleć niemalże i "licca" - bo słodkie usteczka i nosek...
chociaż i na upartego - może i "takara" w Niej siedzi?



 


retrourok całą gębą - aż mnie kusi, 
by tę fotkę dać na me profilowe ♥


 

 


a pastylka - bo główkę ma spłaszczoną jak drażetka :)


 

  

 


... że jednak Jej rzęsy niczym wylegujące się na słońcu 
mocno włochate gąsienice - nie były mi w smak, ani tym 
bardziej ciemne podkówki pod oczkami cudnej urody - 
zmyłam nadmiar farb i dzięki temu moja nowa panienka 
upodobniła się do postaci ciut komiksowej, tak jak lubię :) 


  

   


teraz Jej rzęsobrwi już mi nie przeszkadzają - ciekawe, 
czy jeszcze komuś się podoba po tym "demakijażu"... ;D


 

 

 


a stąd Ją sobie wypatrzyłam, zapolowałam i mam, ha-ha! 

http://allegro.pl/lalka-wrozka-fairy-ze-skrzydlami-25cm-duze-ocz-i5325685255.html

( teraz już wiecie, co to za 1 osoba kupiła 1 sztukę )



29 komentarzy:

  1. Toż to starsza siostra mojej Buni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie - to Bunia za kilka lat!
      i skromna, bez wypindżonej tapety...

      Usuń
  2. Ależ słodka ta Twoja nowa Wróżka! Zmycie części makijażu wcale jej nie zaszkodziło a wręcz odwrotnie! Stała się subtelniejsza! Najważniejsze jednak, że Tobie się podoba! Gdyby nie opis, wcale bym też nie zauważyła, że ma spłaszczoną główkę. W niczym jej to nie przeszkadza! Jest śliczna, kochana i Twoja!
    Uściski Ineczko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że i Ty widzisz w Niej pokłady słodyczy -
      właśnie to mnie w Niej urzekło najbardziej - ściskam!

      Usuń
  3. Piękna ta wróżka ! Oczy ma takie wielkie, że można w nich utonąć :) no no fajną lale sobie wypatrzyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że się podoba - a niunię zupełnie
      przypadkowo wypatrzyłam i mam!

      Usuń
  4. Rzeczywiście fajne ma te oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wylegujące sie na słońcu włochate gąsienice... leżę. Genialne. Po za tym kocham włochate gąsienice ♥
    Na tych ostatnich zdjęciach wyglada już jak motyl po przepoczwarzeniu z takimi czułkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja kocham włochate gąsienice, łyse (gołe?) zresztą też!
      lubię odniesienia do fauny i flory - stąd raduje mnie Twe
      porównanie do owada, o Sandomio!

      Usuń
    2. Najpierw odkryłam podwodną grotę, teraz motylka. Jestem tą czytelniczką, która zauważa Twoje "reklamy podprogowe" :D
      Co do motyla, to ja jednak wole ćmy. Są bardziej włochate i sympatyczniejsze maja czułki :3

      Usuń
    3. Ty nie tylko czytasz podprogowe me wizje - Ty lubisz to co i ja?
      ciemki śnią mi się od wielu miesiecy - jako motyw mych malowideł,
      które uskutecznię pewnie podczas urlopu - tj. we wrześniu :) póki co -
      pożyczam i wnikliwie wchłaniam informacje i widoczki ciem ♥

      Usuń
    4. A myślisz, że dlaczego tak polubiłam Lunę z MH, mimo zupełnie niepasującej do mojego gustu kolorystyki? Bo jest ciemką :3
      Takie puszyste milusie ♥

      Usuń
  6. Bardzo urocza i urodziwa ta Twoja panienka, tylko powiedz Inko, po jakiego kija zmyłaś jej brwi?
    Myślę, że mazniesz jej jakieś :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, masz rację - zagalopowałam się nieco - choć wcześniejsze
      brewki tez nie były najlepsze - zbyt wysoko, pewnie miały to
      czoło ogromne równoważyć - jakieś pewnikiem maznę, chyba...

      Usuń
  7. ... nie każdy musi mieć brewki :) . Po usunięciu gąsienic pyszczek zrobił się uroczo dziecięcy :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - mej Pati spodobał się Twój luzacki zachwyt :)

      Ewo - kilka moich potworzyc jest bezbrewych i stąd nie mam
      parcia na ten akcent w wizerunkach - ale może jeszcze i dla
      mnie jest nadzieja - dzisiaj wszyłam brwi lagunce ;D

      Usuń
  8. Oj jaka śliczności! Rzeczywiście podobna do pullipków i j-doll'ków, z cudnymi rudymi włoskami! Jak się jeszcze chwilę pogapię, to się zakocham i sprowadzę taką do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochaj i sprowadzaj - to taka poczwarka, z której może
      się niejedno cudeńko wykluć - ogranicza nas tylko nasza
      wyobraźnia lub jej brak :)

      Usuń
  9. faktycznie ma śliczne oczka, a jeszcze ładniejsze się stały po "usunięciu zbędnych rzęsek ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że Ci się podoba, Oltasiu :)

      a jeśli będziesz chciała kiedyś się ze swoją
      kosmitką rozstać - ustawiam się pierwsza
      w kolejce, jakby co ♥

      Usuń
  10. Zabawna ta Pastylka ;-) Rzęsobrwi sprawiają, że widzę w niej wróżkę... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boć i z wróżki Ona przepoczwarzona :)
      wystarczy rozkruszyć pastylkę, dodać
      mnóstwo uczucia, naoliwić zachwytem,
      podsmaczyć fantazją i voila - PATI jak nowa!

      Usuń
  11. Mnie się podoba po demakijażu i w ogóle jest super ta lala. Ciekawe czy główka by pasowała kolorem na obitsu fleshtone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, nie znam się na obitsu - otwór szyjny jest dość spory...
      aaa - i owłosienie dość marne - bo tylko przedziałek i wokół
      główki - wewnątrz jest łysa - ale i tak planuję Ją owłosić -
      rozszalam się niebotycznie wręcz z włóczkowymi fryzurami!

      Usuń
    2. przerzuciłam Pati na ciałko EAH - i choć włosy
      wciąż ma swoje mizerne, już wygląda i czuje się
      o wiele lepiej - a ja - szykuję się z Nią na post ♥

      Usuń
  12. Przesłodka - nie można się nie zgodzić. Sama nie pogardziłabym taką sukienką w grochy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, groszkowa garderoba i mi się marzy!
      chyba jednak będę musiała sama sobie
      taką sprawić - pod swój inkowy gust...

      Usuń